Przejdź do komentarzyPłacz
Tekst 1 z 1 ze zbioru: Łzy na papierze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-08-13
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń918


Każdego dnia kogoś żegnamy.

Każdego dnia kogoś w grobie chowamy.

Każdego dnia się dzieje coś

Każdego dnia jest to inny ktoś.


Tym razem jesteś to ty kochanie.

Odszedłeś.

Pustkę w mym sercu zostawiłeś.

Nigdy więcej już się nie pojawiłeś.


Z każdym kolejnym jednak dniem

Pojawiasz się w moim śnie.

Wtedy płacz się zaczyna.

Płacze niebo i płacze ja.

Słychać wtedy zawodzące głosy aniołów,

Umęczone duszę krzyczą z grobów.


Lecz ty nie słyszysz tego kochanie.

Ogłuchłeś na moje szlochanie.

Ogłuchłeś na ból innych.

Swojego też już nie czujesz.


Samozniszczenia dokonałeś

I nieczułym potworem się stałeś.


Jednak nadal całe niebo płacze za tobą,

Lecz ciebie to nie obchodzi,

Bo nie jesteś już sobą

I właśnie o tym większość aniołów zawodzi.



  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×