Tekst 7 z 102 ze zbioru: Gadki do lustra
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-08-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1958 |
Żeby zdobyć choć jakąś samicę,
Każdy musi sobie
Wcale nieźle łamać -
I to co sezon,
Kilkanaście najmniej pod rząd lat -
Każdy musi dobrze łamać
Swój zakuty
W grube kości łeb,
Aż mu ta czacha dymi
I krew się zeń leje
Jak z cebra.
Ba! Tylko JEDEN z nich
Zagarnia całą pulę!
Calutką!
Co ma to wspólnego
Choćby z jakimś pismem świętym?
jesień 2015
oceny: bezbłędne / znakomite
ł(a/o)szą
chwytają (o)myków
te pacanowskie
(p)różne
na rykowiskach
o głodnych wciąż pyskach
amatorzy trofeów
kiedyś zbaranieją, kiedy...
Pozdrawiam, Emilio :)
oceny: bezbłędne / znakomite
Np. taka: czyja (komu przynależna?) ta babeczka imieniem Flora?
To ta Flora fauna?
Tego lenia-obiboka bożka??
No, nie! tego z kopytkami i fletnią Pana?!
Nie tego? Z popołudnia fauna Claude Debussy`ego?
Niepodobna!
- a zatem jest to może pierwszy lepszy wierszyk o czysto zmysłowym, biologicznym (zezwierzęconym??) świecie ludzi nic tylko w rui, skoro mowa o zdobywaniu samic? Świat ludzi, których obowiązuje - brawo, Panie Rudolfie! - jakiś inny (nie dla flory czy fauny? choć cud Stworzenia jest unikalnie JEDEN?) - z pism świętych wzięty?? - dekalog?
Ale ta Flora (wciąż z przydawką czyja? fauna) to także rzymska Flora, Cerera, ekwiwalent starszej kulturowo greckiej Demeter - bogini płodności oraz ORAZ! synonim najstarszego ŻYWEGO świata: świata roślin. Okazuje się, że one również pragną wyłącznie zespolenia z tym najlepszym, w ostrej krwawej konkurencji wyselekcjonowanym, pierwiastkiem samczym :) Nie chcą się gzić z kim bądź gdzie popadnie i z doskoku (mck48 - dzięki :) bo taki w podobnym miłosnym pakiecie materiał genetyczny - to odroczony w krótkim czasie potomstwa uwiąd... i śmierć gatunku.
Jeśli w świecie flory i fauny jest ostra bezpardonowa łeb w łeb konkurencja także o dostęp do trafionej w punkt prokreacji, to skąd się biorą w tym ludzkim dekalogu dzieci niechciane niczyje? W jednej Polsce to wśród nastolatek statystyki rzędu 15-20 tysięcy rocznie??
Gdyby tytuł zapisać wielkimi literami (lub puścić tekst tylko w wersji audio), pole znaczeń poszerzyłoby/zawęziłoby się o homonimy słów flora - i ta flory fauna.
Różne oczekiwania - w 3. Tysiącleciu? - wobec różnych "różnych" - w nowoczesnej demokracji, wzorowanej na prawodawstwie Zachodu? - kiedy mamy przed nosem od Starego Boga ze Wschodu dany sprawdzony Wzorzec?
Czekala Angelika - i się doczekala. Te ucałowania dla Jadzi z Chobotu (a wszyscy w tej globalnej wiosce mieszkamy drzwi w drzwi) "własnoręcznie" przekazane.
Jadzia - to już - a może... wciąż jeszcze? - człowiek... ?