Tekst 255 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-10-03 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1371 |


https://www.wallpaperup.com/
wiatr odszedł
nie zostawił listu
słowa jak astry
mokną bez żalu
zasnę rzeką
do jutra przez spleen
przypłynie noc
na tratwie meduzy
poza szeptem
dzikie wino
oplata przyziemność
osłonecznioną skargę
oceny: bezbłędne / znakomite
Smutno, ale pięknie :)
oceny: bezbłędne / znakomite
Nie umiem tylko rozczytać metafory meduzy na tratwie.
Znaczy mam skojarzenia, ale chyba niewłaściwe :)
dziękuję paniom :)
z obrazem..:)
Jak to ja...(: :)
oceny: bezbłędne / znakomite