Przejdź do komentarzyugięcie
Tekst 255 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-10-05
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1353

https://www.wallpaperup.com/



dotknij już niczyj

mgłą i zapasem bezruchu

`żyć jest jakże tępym przerażeniem`


porzucam źródła

żółkną idą za szeptem

krzyżując dłonie

skrzydła uniosę


jak zaśpiew

licząc głosy z deszczu

zbieram


skarżyć werterowsko

przymieram cieniem

podaj słowo gdy zamilczę

na grani


  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Jak w ocenach...
avatar
dziękuję :)
avatar
"żyć jest jakże tępym przerażeniem"- przekład E.Stachury Tomasa Segovii - ( poruszyła się na posłaniu)
avatar
U Ciebie tylko chwalic. Piekna poezja.
avatar
W tym nurcie stopniowo (vide tytuły) każde następne za wirażem przegięcie - to ugięcie i zmiana kursu coraz bardziej na ten ostateczny: tylko z wiatrem i z dryfem, więc nie mamy jakby żadnego wyboru, i pozostaje jedynie na zgiętych kolanach postawa pokory i finalne czołganie.

Jest jednak również inna całkiem strategia w tym samym nurcie: strategia tylko w postawie wyprostnej. Moja święta Mama przeżyła wszystkie możliwe koszmary wojny a po niej wieloletni eksperyment głodnego siermiężnego socjalizmu... i nadal kochała życie i ludzi, nigdy na nic i na nikogo się nie skarżąc, nie pomstując, nie jojcząc i nie złorzecząc, pełna miłości i zrozumienia dla świata takiego, jakim dla Niej był.

Identyczną, wyprostną tylko postawę wobec twardego realu miał mój święty Ojciec. Kto nie wierzy, polecam Jego "Wspomnienia wojenne" na www.latarnia-morska.eu
avatar
Przepraszam za tę prywatę, ale Tato zmarł w 1994 r., więc nie do Jego bramki tutaj gramy, a do mojej tym bardziej. Chodzi o fenomen postawy tylko wyprostnej, bo czołgać się każdy może.
© 2010-2016 by Creative Media
×