Tekst 34 z 6 ze zbioru: Pięta Achillesa
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-11-13 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1970 |
Czarny lok Izydory
Izydorze, autorce „Pisanie wiersza”
Izydora była znakiem, kiedy słowa bladły –
nie pokazuje się od lat. W dłoni ściskam jej niewidzialny lok.
Safony czarny kok.
Na chmurze usiąść jak na baranku i dać się ponieść
ku zielnym wzgórzom, ku burzom i falom oceanów.
Na statek zsiąść i płynąć do dziwnych portów wpół otwartych,
gdzie w koszach śliskie ryby i pomarańcze tak soczyste,
że cieknie po brodzie nieśmiertelny sok.
Do piekieł zajrzeć, serce na ruszcie zrumienić,
w ognistym dymie oczyścić wzrok.
Ściskam Izydory lok.
I słyszę jej szept: dlaczego tak mało ciebie,
dlaczego ciebie tak mało?
A wtedy wiem, że jestem z nią.
A wtedy wiem, że słowa są.
oceny: bezbłędne / znakomite
albo twoja codzienna wanna.
Prawdziwą katastrofą jest poeta, który nic nie czyta
Dlaczego ciebie tak mało?
(cytat z pamięci - patrz ostatnie wersy)
Jeżeli z literaturą nie masz nic wspólnego, jakim cudem chcesz napisać coś sensownego?
(vide nagłówki i cała piękna reszta)
NIE SĄ "kawałkami", "fragmentami" czyjejś fizyczności. To jest jej /tej czyjejś fizyczności/ bardzo krucha fizycznie s y n t e z a.
Co zostaje po człowieku, który odszedł
??
Lok? Pięta? Ulotna jak siwy dym pamięć?
Co zostaje po wspaniałych wierszach, które ktoś napisał /i których nikt już nie komentuje/?
jes
pełen
wat
i
to
jes
ta
nasza
pienta
bo
fszyscy lódzie
to
i żółci /Azjaci/,
i czerwoni /Indianie/,
i czarni /Afrykańczycy/,
i biali,
i Kreole,
i zambo,
i mulaci,
i metysi,
i Eskimosi,
i różnoskórzy chrześcijanie,
i żydzi,
i Żydzi,
i platformersi,
i pisowcy,
i dzieci,
i kobiety,
i emeryci,
i tak w nieskończoność
oceny: bezbłędne / znakomite