Tekst 120 z 114 ze zbioru: dziwowisko
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-12-01 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1481 |
Georgette
niedopałek papierosa
zgasiłaś na twarzy
Warszawskiej Syrence
wzburzony
jak Atlantyk w czasie huraganu
patrzę na establishment
jak poparzony przyjaźnią
miarowo macha ogonem
chciałby
jednocześnie uciec
i zostać na miejscu
bałwany
słone bałwany na oceanie
pokładają się ze śmiechu
oceny: bezbłędne / znakomite
Dobre podsumowanie.
Pozdrawiam Mikesz-u!
Dziękuje za komentarz.
oceny: bezbłędne / znakomite
Dziękuję za komentatz.
oceny: bezbłędne / znakomite
Ta jedna odwiecznej dzielnej Syrenki Warszawskiej pociecha
A mowa o p. ambasador USA w Polsce, która takich jak nasza syrenek widziała dużo więcej
i to w Disneylandzie
i konia z rzędem temu, kto wie, ile w tym czasie kolejnych papierosów zaliczyła nasza dzielna Syrenka ;(
Grubymi nićmi w ciszy gabinetów
Szyto i kryto przed publiką
To, o czym, szary ty człowieku,
Dowiesz się, lecz NIE TERAZ - oraz NIE TU.
.../czyżby NIEMALOWANY??/