Tekst 25 z 69 ze zbioru: Dotykanie i dotyczenie - przez pryzmat dat
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-12-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1512 |
zasłona z marnych zapomóg
publiczne pomoce kneblują usta
opiekuńczą konstytucją
wszystko z dymem
co do gara na grzbiet
na jutro futro
oflagują animalsi
bo
żaby pies i rzadkie ptactwa
muszą być utrzymane
w dobrym gatunku
fundacje zafundują sobie zbyt
ślepą świadomość
że człowiek - łazarz
nie można jak zwierza
poniżać litością
wszystko z dymem
dopóki jest co podpalać
póki szabrownicy nie dobrali się
do drewnianych przęseł
ostatnich chwiejnych filarów
pod wiatr
oceny: bezbłędne / znakomite
Serdecznie :)
fundacje zafundują* to celowo zapewne.
Dobry wiersz. Zadziałał na moją wrażliwość.
oceny: bezbłędne / znakomite