Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | proza |
Data dodania | 2023-09-12 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 322 |
- No i coś tam, Marian, wypatrzył?
- Nerwy biorą człowieka, Józef.
- A, na coś patrzył?
- Na rudego wilka.
- Na diabła patrzysz, jak cię nerwy biorą?
- Żebyś wiedział, Józef. Już go z rogami pokazywali. Niemiecki diabeł. Sam mówi na siebie: Kaszebe.
- A, gadał coś, czy tylko patrzysz, Marian?
- Cały czas gada, morda mu się nie zamyka.
- A ,co gada?
- Kłamie.
- Cały czas kłamie?
- A ,jak! I jeszcze mu głupie ludzie brawo biją.
- No tak, tyś, Marian od ludziów mądrzejszy.
- A, co ty chcesz, ode mnie?
- Chcę, że ty braw nie bijesz. A, ja, wiesz, tego drugiego oglądałem.Tego, co nie kłamie i ludzie mu wierzą.
- Tak? A, jest taki?
- No, a nie ma, Marian?
- Chyba, że po pół litrze.
- Marian, a za czym ty jesteś?
- Jak za czym? Za tym, co ludzie.
- A, kto temu lejce trzyma?
- To, mogłeś Józef od razu, a nie głupiego chcesz ze mnie zrobić! No, i coś zobaczył?
- To, co gołym okiem nie widać.
- No, boś ty, jasnowidz...
- Marian, a ty nie widzisz, że on już sam skarpetów, ani butów nie założy?
- Toć ma kucharkę od tego albo jakąś sprzątaczkę.
- A, nie widzisz, że portki pół godziny zakłada? Chyba, że się jakoś przekulgnie...
- A, co ma się spieszyć?
- Czasem to wygląda, jakby z miesiąc do wyra się nie kładł.
- Może mu nie dają poleżeć.
- To pewnie Rudy mu nie daje?
- Tamten to se może nie dawać.
- Nic nie może?
- No, a jak?
- To, za co, ty, go, Marian tak nienawidzisz?
oceny: bardzo dobre / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Tryb siedzący,
Gdy-ś jeleniem?
Po-sa-dze-niem!
- Kto nie siedzi,
Będzie siedział! -
Każdy z nich powiedział.
O siedzeniu
Wciąż gadali
Morus, Hitler,
Dziadzia Stalin.
To sie, Marian, doczekalim...
Kłaków wart,
Józef, Marian!
/Jezus, Maria!/
To świat strat!
Mówiąc prozaicznie, grożenie komukolwiek więzieniem i śledzenie ludzi pod całodobowym Pegasusa monitoringiem
jest w naszym unijnym prawie k a r a l n e. Kaszëba Tusk, który jest z wykształcenia historykiem, może tego nie wiedzieć, ale Kaczyński i Ziobro są prawnikami!