Istnieje, a jakże i bardzo ją sobie cenię :)

Herbert Grönemeyer - Mensch

https://www.youtube.com/watch?v=1SG5A3PYaUs

Może i jacyś są, ale nie chcą pisać po polsku

Rozar, przeczytaj dwa wiersze Kunzego, cacuszka, szczególnie metafory, takie spotyka się tylko u poety :)

Biała noc


Niczego na niebie co

przykryje kochanków



Nawet skrawka

czarnego perlonu



Nic, tylko

oderwany guzik



I on też

świeci

Przełożył
Ryszard Krynicki


Twoja głowa na mojej piersi

Moim prawym ramieniem

zamykamy się

we śnie



Jeśli będę musiał, przez sen,

odwrócić się na drugi bok,

zamkniemy się lewym



Tylko trzymaj mnie, trzymaj mnie mocno,

sen ma zamek i klamkę

Przełożył
Ryszard Krynicki


A tu masz muzę, nie dość, że Klaus Meine śpiewa jak anioł /słyszałam live/, to jeszcze komponuje i teksty pisze:

Scorpions - Rock Zone

https://www.youtube.com/watch?v=Jqiv5CUk3-8

A Rammstein? No, dostęp do kultury mamy szeroki, trzeba się tylko dobrze rozejrzeć :)

Z Niemiec widziałem kilka skowronków które prócz techno nie zaistniały - no może jeszcze muzyka elektroniczna. Mamy też parę pirwiastków z poezji no obiło się parę ksiażek. Kino pokazało jedynie film o ubocie co też tu i tam się krzywi.
Niestety
to niewiele.
A to co jest
nie potrafi zrobić
rachunku sumienia
- odnieść się
chrzest obmyć
wodą uzdrowienia .

Dziękuję za wiersze - w spokoju przeczytam je jeszcze raz .

Dzięki Twojemu wierszowi, poznałam kilka innych:)
Podziękowania również dla Yakamoz:)

Co ważne. Niemcy po wojnie nie potrafią lub nie mogą ustosunkowac się do czasów wojny a tworząc nie można przejść obojętnie obok tego co było. To powoduje pustkę lub tworzy alternatywę ,,beztematyczną` - irracjonalną. Inaczej mają Rosjanie którzy nie mają poczucia winy bo czują się ofiarami. Niemcy nie mogą tak powiedzieć.
Więc pustka.

Na poezji świat się nie kończy. Jako LEKTURĘ OBOWIĄZKOWĄ polecam wstrząsającą wielką powieść wojenną Dietera Nolla "Przygody Wernera Holta". Fabuła obejmuje okres upadku chwały Wermachtu, kiedy to na wojnę Hitler posłał 16-letnie dzieci (jednym z nich jest tytułowy Werner) oraz ORAZ czasy tuż po wojnie, gdy zniszczone nalotami dywanowymi Niemcy - po obu stronach muru berlińskiego - podnosiły się z kolan.

W kanonie polskich lektur szkolnych to pozycja nr 1.