Tekst 33 z 105 ze zbioru: Wiersze satyryczne
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2019-02-01 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1655 |

Pytanie retoryczne...
Jeśliś wyedukowaną, jak powiadasz,
czemu tyle jadu w sobie posiadasz?

* Dzieło mojej Córki.
To nie krytyka, tylko siła przekazu.
Ukłony dla córki.
Ja też bym nie powiesiła. Taką "wyedukowaną" tym bardziej. No, może nie wieszała, ale nie słuchała i nie oglądała... :D
Dodam jeszcze, że w pierwszej wersji fraszka ta nosiła tytuł: "Na wykształconą i wielce kulturalną", ale co niektórym się nie spodobał i mi ją skasowano. Mam nadzieję, że teraz, z obecnym tytułem, już mi ją pozostawią. :)
/a to jedynie on podlega kształceniu w procesie - nomen omen - kształcenia/,
a serca, które mamy "w spadku po dziadku"
/i które to serce nie poddaje się żadnej obróbce, żadnemu uszlachetnianiu, i żadneJ szlifierce/.
Ergo:
ile byś Oxfordów nie skończył, jeśli urodziłeś się kobrą, kobrą też skonasz
Co ciekawe, są tacy, którzy uważają ją za ś w i ę t ą