Przejdź do komentarzyPOMIĘDZY (SoundCloud)
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2019-04-05
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1644


Muzyka:  Roger Subirana Mata,  `Equilibrium`



POMIĘDZY 


przeszłość zelówek wdzięcznym przewodnikiem 

jakże ochoczo odejmuje kroki 

odświętnym kurzem przemawiają ślady 

pamięć ostrością powleka przedmioty 


stygnę zającem nikt czasu nie zbiera 

poją się oczy dzieciństwo przymierzam 

chleb się nie kroi spłoszone `nie chlipać` 

czekam postaci spóźniona wieczerza 


powrót przynagla błogosławię dusze 

wykoślawionym  skrawkiem celulozy 

zataczam kręgi coraz mniejsze niebo 

czas się tęsknotą do szuflady złożyć




  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Martinie piękny powrót do przeszłości i czasów dzieciństwa i tęsknota za tym utraconym czasem. Muzyka tez wyjątkowa. Z wielkim podobaniem i wzruszeniem :)
avatar
Atram, Arsene,

miło mi, że przeżywacie podobnie. Dziękuję za ciepłe słowa, które niezmiernie motywują.

Moje dzieciństwo na mazowieckiej wsi było rzeczywiście czymś wyjątkowym. Tam nauczyłem się kochać zwierzęta i przyrodę. Już wówczas czułem wyrzuty sumienia, że zjadam przyjaciół.

Od dwudziestu pięciu lat jestem wegetarianinem.

Od ponad roku tylko owoce, warzywa i orzechy - nic gotowanego, absolutny weganizm. Jestem szczęśliwy, że Bóg dał mi siłę do takiej przemiany.

Ten cudny przyjaciel na zdjęciu to "Rubinek", mnie chyba poznaliście od razu :)

Tsmat,
fajnie, że zbłądziłeś w moje klimaty :)


Serdeczności dla wszystkich.
© 2010-2016 by Creative Media
×