Autor | |
Gatunek | sensacja / kryminał |
Forma | utwór dramatyczny |
Data dodania | 2019-10-12 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1190 |
W Warszawie dokonywane są zbrodnie. Olek widzi śmierć swojej matki. Ma dziewięć lat. Wydaje mu się, że postać z obrazu, który wisi na ścianie żyje. Ada z kolei nie wie, co się dzieje w jej życiu. Jej ojciec znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Zostają po nim dziwne wspomnienia...
NIENASYCENIE
SCENA PIERWSZA
(A)
WNĘTRZE.POKÓJ OLKA - NOC.
(OLEK, ADA)
(ADA 30 lat modelka. OLEK 35 lat - właściciel teatru)
(ADA leży naga w łóżku. OLEK siedzi obok i przygląda się jej skórze. Wącha fragmenty, które są bliznami po oparzeniu)
SCENA PIERWSZA
(B)
WNĘTRZE. POKÓJ OLKA – NOC.
(MATKA lat 40, OLEK w wieku 9 lat, ZJAWA)
( Wizja Olka z dzieciństwa, kiedy dotyka ciała Ady)
( MATKA siedzi przy maszynie do szycia. OLEK liczy odbicia igły. Słyszy kroki. Maszyna spowalnia. Matka odwraca głowę. ZJAWA ciągnie ją za nogi do drzwi. Olek staje nieruchomo. Matka wskazuje palcem na strych.
MATKA
Obraz.
(Olek stoi i widać krople potu, które spadają na podłogę)
SCENA PIERWSZA
(C)
WNĘTRZE. POKÓJ OLKA – NOC.
(Ada, Olek)
(powrót do SCENY PIERWSZEJ „A”)
ADA
Podobam ci się? Jak byłam mała, ojciec wylał na mnie wrzątek. Przeszkadza ci to? Te zmiany, to przeszczep.
OLEK
Dlaczego?
ADA
Co dlaczego?
OLEK
Dlaczego dzieciństwo jest takie mroczne?
ADA
Co wydarzyło się w twoim?
OLEK
Kiedyś ci opowiem. Wstawaj. Jak będziesz szła w kostiumie na wybiegu, nałóż więcej pudru. Każdy szczegół jest ważny. Nie może być widać tych blizn.
(Ada i Olek stoją przy drzwiach. Olek pomaga jej włożyć skórzaną kurtkę)
OLEK
Wolę, kiedy jesteś ubrana. Wtedy jestem sobą. Śpieszę się do teatru. Mam casting do swojej nowej sztuki. Zadzwonię.
ADA
Chciałabym mieć swój teatr.
OLEK
Może kiedyś będzie również twój.
SCENA DRUGA
(A)
WNĘTRZE. TEATR - WIECZÓR.
( AKTORKA, Olek)
(AKTORKA lat 40. Olek robi casting do swojej nowej sztuki teatralnej. Aktorka jest ostatnia)
AKTORKA
Zdążyłam? Casting do sztuki teatralnej jest tutaj?
OLEK
Ankietę wypełnisz później. Z pewnością chcesz mieć to za sobą.
AKTORKA
Byłoby miło.
OLEK
Znasz rolę? Bo nie ma suflera. Lepiej, żebyś znała. Życzę powodzenia. Zaczynaj.
(Aktorka wchodzi na scenę i odgrywa rolę, skulona na scenie)
AKTORKA
Dlaczego wyjąłeś nóż? Jestem matką. Nie zabijaj mnie. Możesz mnie zgwałcić, uciąć co chcesz, ale nie zabijaj. Wiem, kim jesteś. Widziałam cię na obrazie, który wisi w salonie. Ty nie żyjesz, prawda? (zatrzymuje się) Tu mam udawać, że tnie mi skórę?(zwraca się do Olka)
OLEK
Nie przerywaj! Cholera! Graj! Tu masz udawać!
AKTORKA
Wiem, że ten ból nie będzie trwał długo. Oszczędź mojego syna, proszę.
OLEK
Zapomniałaś jednej kwestii.
AKTORKA
Przepraszam, że przerwałam. To nieprofesjonalne. Mogę powtórzyć, jak ma pan… jak masz czas.
OLEK
Nie trzeba. Jestem na tak. Zapraszam cię do siebie na kawę. Dostałaś tę rolę. Omówimy szczegóły kontraktu. Mieszkam za rogiem. Muszę szybko nakarmić kota, bo umrze z głodu. Przy okazji my też coś zjemy. Co ty na to?
AKTORKA
Jestem do dyspozycji.
OLEK
To dobrze.
SCENA DRUGA
(B)
WNĘTRZE. MIESZKANIE OLKA – NOC.
(Aktorka, Olek)
(Olek zdejmuje z Aktorki skórzaną kurtkę i ogląda jej nagie ramiona)
AKTORKA
Pięknie tu. Tak staroświecko, a jednocześnie ze smakiem. Fajny obraz, ale strach się bać tego mężczyzny, co go na nim widać.
(Siada na sofie, zdejmując buty)
Pozwolisz? Ciężki dzień.
OLEK
Napijesz się drinka?
AKTORKA
Pewnie, poproszę. Przyda się. To trzeci casting dzisiaj. Szukam pracy w teatrze. Mogę zapytać, czy znalazłam?
OLEK
To ja znalazłem to, czego szukałem. Przecież mówiłem, że masz tę rolę. Za chwilę omówimy szczegóły.
AKTORKA
Będziesz chciał czegoś w zamian? Żartuję.
OLEK
Dobrze odegranej sceny umierania.
AKTORKA
Masz to.
OLEK
Lubię odważne kobiety w życiu i na scenie. To na zdrowie.
(Olek słucha muzyki, która sączy się z odtwarzacza)
AKTORKA
Fajna muza. Jak byłam mała…
OLEK
Relaks. Ciiii….
AKTORKA
Jesteś średnio rozmowny. Gdzie ten kontrakt?
OLEK
Mamy czas. To Mozart. Daj mi chwilę, też miałem ciężki dzień.
AKTORKA
Dziwnie tu. Mogę zamknąć drzwi? Mam wrażenie, że ktoś za nimi stoi.
OLEK
Możesz.
(Olek zamyka oczy i wsłuchuje się w muzykę, która sączy się z odtwarzacza. Otwiera dłonie i unosi je delikatnie do góry w kierunku obrazu „Człowiek w czarnej płachcie, który szył ubrania z ludzkich skór”, wisi nad jego głową. Olek oddycha miarowo. Aktorka stoi w drzwiach)
SCENA TRZECIA
PLENER.ŚMIETNIK - DZIEŃ.
(POLICJANT I, POPLICJANT II)
(POLICJANT I – komisarz lat 50. POLICJANT II - sierżant lat 30)
(POLICJANT I , którego cień widać na murze teatru, zakrywa twarz kobiety czarną płachtą. POLICJANT II wymiotuje)
POLICJANT I
Nie żyje od co najmniej ośmiu godzin.
POLICJANT II
Przepraszam, jeszcze nie widziałem czegoś takiego.
POLICJANT I
Ja też synu.
(Cień Policjanta I przesuwa się w kierunku śmietnika, ale jego ciało stoi w innym miejscu)
POLICJANT I
Ustalcie, sierżancie, tożsamość ofiary. Żeby nie było, ja też prawie zesrałem się ze strachu.
SCENA CZWARTA
(A)
PLENER. ULICA – NOC.
(Olek, PROSTYTUTKA)
(PROSTYTUTKA lat 35 zaczepia Olka)
PROSTYTUTKA
Masz papierosa?
OLEK
Mam, ale na górze.
PROSTYTUTKA
To prowadź. No, prowadź. Nie bój się, przecież cię nie zjem. Jesteś już dużym chłopcem. Mam małą flaszeczkę ze sobą, wynagrodzę ci jakoś. Widzimy się w każdy piątek. To tak, jakbyśmy się znali.
oceny: bezbłędne / znakomite