Tekst 78 z 255 ze zbioru: Różne teksty
Autor | |
Gatunek | obyczajowe |
Forma | proza |
Data dodania | 2019-12-08 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1292 |
–––//–––
Żebrak wierzy w Boga, lecz cóż z tego.
Siedzi oparty o ścianę kamienicy,
mając nadzieję, że ktoś go poratuje paroma groszami,
bo mu się życie w taką sytuację poukładało.
Gdyby zapytać o przyczynę, to jakby rozmawiać z płytą nagrobną. Ten sam efekt.
Nagle widzi przed sobą rodzinę. Matkę, ojca i dziecko. Wrzucają sporą sumkę.
Zdziwiony dziękuje.
Odchodzą.
Patrzą na niego kiwając serdecznie.
A zatem ładują się nierozważnie na jezdnie.
Tir ich przerabia na tercet trupów.
Tłum gapiów spoziera ciekawie.
Tylko żebrak klęczy i wznosząc oczy do nieba, cicho szepce:
Dzięki Panie Boże, że nie wezwałeś ich do siebie trochę wcześniej.
oceny: bezbłędne / znakomite
Na jakie sposoby mógłby się /nie tylko londyński/ żebrak spełniać, zdiagnozował to jeszcze przed wojną w swojej "Operze za 3 grosze" Bertold Brecht. Polecam, bo to bardzo pouczająca i uniwersalna lektura
Hańba
Poprawiłbym jedno zdanie: "A zatem ładują się nierozważnie na jezdnie." -> "A potem ładują się nierozważnie na jezdnię."
Film widziałem.Czytać, ne czytałem. Ale piosenkę kojarzę.→ Pozdrawiam:)
Pozdrawiam:)
A zatem → to specjalnie do podkreślenia przyczyny zdarzenia → Pozdrawiam:)