Przejdź do komentarzyszarość
Tekst 28 z 34 ze zbioru: poezja
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2019-12-15
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1034

Za moim oknem ponura szarość

głębokim smutkiem ogarnia duszę

w myślach natrętnie jawi się starość

tak nieproszona, coś zrobić muszę


by ją skierować gdzieś na rozstaje

niechaj pobłądzi w inne drzwi puka

a do mnie młodość niech wróci z majem

choć na czas jakiś chcę ją oszukać


myślami wracam w te młode lata

pełne radości uciech szalonych

gdym się z hulaszczym zapędem bratał

potem z pokorą wracał do żony


narodzin synów przecudne chwile

wspólne zabawy nadzieje troski

długie rozstania które niemile

wspominam z dala będąc od Polski


tęskne powroty pełne uniesień

szalone noce pełne miłości

gdy zespoleni w nocnym bezkresie

oddawaliśmy się namiętności


to wszystko było i już nie wróci

młodość przemija z nią piękne chwile

za oknem szarość smętną pieśń nuci

w mym sercu smutek i tylko tyle


  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Za oknem ponura szarość -
W sercu wesołe słońce.
Owszem, przykra jest starość,
Życia przecież nie kończę.
© 2010-2016 by Creative Media
×