Przejdź do komentarzyKRÓL ŚNIEGU
Tekst 17 z 26 ze zbioru: Liście
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2020-01-16
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń893

Kiedy tylko jednym ruchem ręki

mróz posrebrzy

czupryny traw,

kiedy noc rozepnie

granatowy namiot nad światem,

milkną ptaki, a wraz z nimi

Twój głos oddala się coraz bardziej.

Chowasz serce w głębi nieprzebytych galaktyk,

a nasza rozmowa przypomina klekot

suchych bezlistnych gałęzi.

Idzie Zima,

a ja w lichym kubraczku wspomnień

zastygam

w oczekiwaniu odwilży.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ciekawe metafory. Pozdrawiam
avatar
Niezłe. Szkoda, że za oknem nie ma takiego klimatu.
avatar
Podoba mi się ten smutny obrazek i kubraczek wspomnień.
Pozdrawiam.
avatar
Bardzo ładna refleksja. Nie pasuje mi tylko ów "klekot " suchych gałęzi...wszak przypisany jest bocianom :) Ale to tylko mała sugestia a "dziecko autora :) Pozdrawiam :)
© 2010-2016 by Creative Media
×