Tekst 106 z 211 ze zbioru: Otwarta szuflada
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-02-24 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1311 |
Po trudach dnia
Przeminęła noc i sen odchodzi w knieje
Wschodzące słońce do świata się śmieje
Znak to - trzeba miotłę czarownic odrzucić
I snom splendor dnia rzeczywisty wrócić
Być może wspólnie przybędziemy do źródła
Choć nie łatwo trafić przez zamęt świata
Wszak nie należy sensu tracić przez sidła
Przez ciernie do gwiazd, miłość całość splata
Kiedy po trudach dnia spoczniemy nad wodą
Z promieniem słońca zaglądniemy w głębię
Nie jest tak trudno zapoznać się z urodą
Ukształtowaną przez decyzje władne