Tekst 146 z 255 ze zbioru: Różne teksty
Autor | |
Gatunek | obyczajowe |
Forma | proza |
Data dodania | 2020-08-11 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1131 |
Smutna Szmacianka siedzi oparta o samotny domek. Przed chwilą strasznie padało. Ciało doszczętnie przemoknięte i zimne, jest przyklejone do ściany. Marzy o tym, by móc się osuszyć w ciepłym miejscu, gdyż odczuwa przenikliwy chłód. Wielu przechodzi obok, ale każdy jej nie dostrzega lub nie chce zauważyć, gdyż bliższa koszula ciału.
Nagle smutną twarz, rozpromienia radosny uśmiech nadziei. Dobry człowiek przystaje.
– Biedna tyś. Widzę, że bardzo cierpisz. Masz za dużo wody w sobie.
Bierze ją delikatnie w dłonie i z całych miłosiernych sił, wykręca. Odkłada z czułością na miejsce i odchodzi.
Słońce wyszło za chmury. Ciepłe promienie, ogrzewają martwe ciało Lalki.
Pozdrawiam:)
Jeżeli chodzi o martwą, to taka metafora jeno.
Lubię pisać dużymi w tytułach (lub nie tylko w)
To tak jak ``imię``tekstu. A imię z dużej:))
Pozdrawiam:)
P.S → Przecinka nie poprawię, bo tu nie mogę.
Ale gdzie indziej, tak.