Przejdź do komentarzySatyra z podtekstem
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2020-08-15
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń873

Siedzę na działce otwieram piwo 

wszystko dojrzało będzie co zbierać 

lato przepływa sobie leniwie 

słowem sielanka żyć nie umierać 


żona zaprasza bym szedł do łóżka 

bo już na spanie najwyższa pora 

człowiek położyłby się spełniony 

gdyby nie wieści z telewizora 


kiedy dokoła kryzys stagnacja 

kraj dziesiątkuje patogen wraży 

Polscy posłowie sobie przyznają 

wzięty z kosmosu wzrost apanaży 


puls mi się podniósł odeszło spanie 

bo sprawiedliwość przecież być musi 

dopijam piwo przełączam kanał 

patrzę co zrobią na Białorusi

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×