Tekst 17 z 170 ze zbioru: wiersze okolicznościowe
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2012-01-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3505 |
Rybałka
Wot pojechaliśmy na rybałku
na Dniepr kapryśny
a ryba w nim taka
ręka boli pokazywać
Mój przyjaciel Anatolij Szewczenko lubi tarań
ja wolałbym złowić bieługę
gdyby nie nasz kolega Dima Szałalijew
może byśmy się dogadali
Dima zaś chciał wciąż umacniać
przyjaźń rusko - polsko - ukraińską
Kak u matrosow niet waprosow
wódki starcza zakąski nie zawsze
na samym końcu
matrosy leżeli
zakąska pływała
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Za naszą wschodnią granicą tak kończy się nie tylko rybałka. Pozdrawiam.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Jeżeli piszesz ją po rosyjsku, to
wypadałoby całą a tu polski wtręt
"pojechaliśmy".Proponowałbym zastąpić
go rosyjskim "pajechali my".
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite