Tekst 4 z 13 ze zbioru: W ''Czarnym Bucie''. Przygody tajemniczego blondyna
Autor | |
Gatunek | przygodowe |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-10-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1138 |
Tańczy z rurą panna Ela -
Mało w tańcu tym wesela.
Raptem wpada do *Buta...*
Banda jakaś napruta!
Jej boss kasy łasy
Krzyczy do kasy: - Kaaaaasy!
Blondyn naj...bany
Trzyma drzwi u ściany,
Świeżynka już pod barem
Lekkim swym ciężarem
Leży w trupa blada,
Roztrzęsiona,
Rozmodlona
Jak nie ona...
Nikt policji tu nie wzywa!
Banda w mig się żywo zmywa
Z łupem cała, zdrowa - i szczęśliwa.
Spróbowałbym w takim razie poprawić - wyrównać wersy do ośmiu zgłosek, aby można było rytmicznie czytać lub... zaśpiewać.
Dość łatwo to zrobić, np.:
*Raptem wpada do "Buta" - Raptem wpada wprost do "Buta",
*Banda jakaś dość napruta,
*Jaj boss kasy łasy - Jej boss knajpy kasy łasy.
A na róże się tańczy ... bardzo dziwna sprawa, jak to się pisze. Na róże, czy na rurze? Chyba obie formy są poprawne.
Nawet gdyby to było tango z różą w zębach, pozbawiona przyjaciela w "Czarnym Bucie", wolna jak elektron na ostatniej już swojej orbicie miła ta pani tańczy jedynie z zimną, pozbawioną głowy i serca rurą.
Rura w tym realu to ekwiwalent zabawki dla małych dziewczynek pt. odbezpieczony granat.
Nie chciałbyś widzieć swojej córeczki na miejscu p. Eli
Nic mnie do tego
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
jak nie po to, żeby było ci jak w Las Vegas i u burdel-mamy?