Tekst 60 z 157 ze zbioru: Fraszki
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2020-11-16 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1173 |
Chłop zechciał pierogów...
Lepiła cały dzień.
Mąż zjadł i rzekł: `Babo!
Nie kupuj ich więcej`.
Zdałoby się coś autorskiego ?
Wystarczy.
Osobiście wstydziłabym się coś takiego zaprezentować - zero pomysłu własnego, albo znaczącego rozwinięcia czy przetworzenia tekstu.
Słabe? To już indywidualna ocena.
Nie kontynuuję. Swoje powiedziałem.
oceny: bezbłędne / znakomite
Ale jak to na publixo - magia koleżeństwa :)))
Mąż przyszedł, zjadł i powiedział:
- Nie kupuj ich więcej." - oryginalny tekst mema.
Poddajmy analizie:
Hardy od siebie dorzucił:
"Chłop zechciał pierogów..."
"Babo"
i zamienił "powiedział" na "rzekł" :)))
Jaanko, broń takiego pisarstwa własną piersią, bo wyszło tu dzieło wiekopomne! :)))) i w dodatku z zacnym rymem! :)))
Nie dałam żadnej oceny, bo to dzieło kwalifikuje się do kosza, a nie do oceny. A na pewno nie do recenzji "pomysłowe". Żenada. :) Pa
Są takie "czepialskie" osoby (delikatnie rzecz nazywając). Wystarczy policzyć komentarze na jeden temat "naokoło płota".
Obchodzą mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg. Tyle też znaczą te "komentarze". Widziałeś kiedyś tę uczestniczkę pod moimi tekstami od ponad dwóch lat? (nie licząc początku)? No właśnie.
Szkoda na ten temat marnować czas. Niech sobie pisze dalej. Sama do siebie.
Zerżnąłeś nie swoje i zamiesciles jak własne.
Mąż je lepił w pocie dzień.
Żona zjadła tylko jeden kęs.
- Nie kupuj tego więcej, skarbie!
Powiedziała spod nieśmiałych rzęs.
W świetle podanych wyżej faktów na miejscu szan. Autora tekst bym po prostu
za przeproszeniem
usunęła