Przejdź do komentarzyNa rękach
Tekst 64 z 97 ze zbioru: Satyriady
Autor
Gatunekpoezja
Formafraszka / limeryk
Data dodania2021-03-12
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń910

Co za czasy, co za dzieje…

Wstecz chęć wspólna cnym powodem,

gdy młodzieńcy na swych rękach

przenosili panny młode.


„Wszystko płynie”, więc tradycja

w nowym kształcie nam się rodzi.

Dziś policja tak z narodem

delikatnie się obchodzi.


Czy to babcia, czy dzierlatka

na ich rękach wynoszona…

Siły władzy to zasługa,

że tradycja jest wskrzeszona.


Tylko myśl mnie trapi jedna,

(mam nadzieję, że się mylę),

by z przypadku, miast na ręce,

nie chwyciła nas za szyję.


  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Niezwykle subtelna ironia. Gratuluję!
avatar
Tym bardziej, ze jest ich coraz więcej... tych chętnych do wynoszenia oczywiście.
avatar
Doskonały wiersz. Ironia, gorycz i wręcz niedowierzanie...A jednak niewiele brakuje :(
Pozdrawiam :)
avatar
Janko, Optymisto, Atram - cóż tu dodać...

Dziękuję za komentarze.
avatar
Oj! Tak może się stać.
avatar
Marianie, zobaczymy.
Już wielu próbowało Polaków wziąć za twarz...
© 2010-2016 by Creative Media
×