Tekst 133 z 152 ze zbioru: Franek i Genia wciąż aktywni
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2021-03-17 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1391 |

O Franku, babie i Sabie
Dostrzegł to Franek nad rzeką Raba,
że tam siedziała grubaśna baba
i w wodzie nogi moczyła,
a resztę ciała wietrzyła,
zaś na padlinę czekała Saba.
oceny: bezbłędne / znakomite
"Chudaśny chłop"?
Bajka to słaba,
A tekścik - knot??
:(
Baba grubaśna - to dzisiaj na polskich ulicach widok powszechny,
niestety, - żeby postawić kropkę nad "i" -jeszcze /statystycznie/ częściej widzimy na tych samych ulicach otyłych chłopów.
ALE TO SKUTEK, OD POLAKÓW NIEZALEŻNY. To kolejne rządy nic z tym pasztetem nie robią!! Budowa kolejnych /pustych/ ścieżek rowerowych i /pustych/ "siłowni pod chmurką" niczego w tym temacie nie zmieniły, więc to nie tędy droga do ocalenia narodowego.
Powszechna otyłość zabija u nas coraz młodszych ludzi!
TO CHOROBA /CYWILIZACYJNA/, A TA MOŻE DOTKNĄĆ KAŻDEGO