Autor | |
Gatunek | fantasy / SF |
Forma | artykuł / esej |
Data dodania | 2021-03-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1035 |
Nowe odkrycie „einer Hausfrauerin” dotyczące:
https://www.publixo.com/text/0/t/37941/title/Panstwo_swieckie,_czy_wyznaniowe
Państwo jako państwo takie bądź srakie tu konkretnie mnie nie interesuje. Odczep się jednak, uszkodzona w ciemię, kobieto, od Pana Naczelnika, z którym ja - mentalnie rodowita Wieliczanka - jestem związana od dzieciństwa.
Chodziłam do najstarszej w Wieliczce Szkoły Podstawowej nr 2 im. Tadeusza Kościuszki; ponadto Pan Naczelnik patronuje: szybowi swojego imienia, jednemu z dwu wielickich Rynków [dawniej nazywanego Dolnym bądź kolokwialnie „Oborzyskiem”] ulicy oraz Osiedlu. W Krakowie - m.in. Politechnice, ma także przechodzącą w arterię, ulicę, zaś przed Wawelem swój pomnik, na Wawelu - grób, nie mówiąc o pamiątkowej płycie na Rynku, gdzie składał przysięgę. Z odniesieniem do Bożego Imienia.
Pan Naczelnik Tadeusz Kościuszko zawsze cieszył się w Wieliczce ogromnym szacunkiem, jeżeli nie czcią, bo jest to przecież Symbol wielkiego niepodległościowego Zrywu, który wam, niedoukom postubeckim bądź innym szurniętym w potylicę, niemożebnie wadzi...
Za siebie się weźcie: młodzi emeryci [stosunkowo] do sanatoriów; „hausfrau`y” do swoich niepranych od przedwiosennej soboty stringów oraz legginsów, „ucicielskie ptice” do lektury Puszkinów, Lermontowych lub Tołstojów, odchyleni umysłowo tam, dokąd powinni się „na-ten-tychmiast” udać; ewentualna reszta?... Jeszcze o nich pomyślę.
Niedouczoność, żeby nie nazwać tego po imieniu, emigracyjnej Polaczkolandii w Germanii przyprawia o zawrót głowy! Myślę, że Polska ma szczęście, że opuścili ojczyznę za chlebem, bo mamy względny spokój i rozwój. Niech sobie Polaczki emigracyjne pilnują aferzystów maseczkowych w Hitlerlandii, bo tam chodzi o wielomilionowe przekręty i łapówy wśród ministrów i ich totumfackich od machlojek.
Żeby chromolić takie kocopoły o jakiejś klauzuli sumienia imć jenerała Tadka Kościuszki, to trzeba mieć nieźle pod deklem poprzestawiane. Ja natomiast wiem o tym, jakim katolikiem był Kościuszko.
Polaczki euraskowe nie pamiętają, przysięgi Kościuszki w Krakowie na rynku, którą był zakończył słowami:
"Ja, Tadeusz Kościuszko, przysięgam w obliczu Boga całemu Narodowi Polskiemu, iż powierzonej mi władzy na niczyj prywatny ucisk nie użyję, lecz jedynie jej dla obrony całości granic, odzyskania samowładności Narodu i ugruntowania powszechnej wolności używać będę. Tak mi Panie Boże dopomóż i niewinna męka Syna Jego."
To najpierw powołał oblicze Boga, a dopiero państwo na świadków przysięgi.
A Konstytucji polskiej emigracyjne centusie nie pamiętają?
Art.25. i 53. Konstytucji:
Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela”, wpisane zaś zostały gwarancje bezpieczeństwa religijnego dotyczące prawa do wolności sumienia i religii przysługujące każdemu człowiekowi. Zasady zamieszczone w art. 25. i 53. Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowią przejaw ochrony dwóch wymiarów wolności sumienia i religii. Ochrony wolności religii w wymiarze instytucjonalnym, czyli określają zasady relacji między państwem, a Kościołami i innymi związkami wyznaniowymi.
oceny: bezbłędne / znakomite
Takie mamy kocopoły, że pani Pieńkowska używając pospolitego zabiegu socjotechnicznego bije się w piersi, że w pień wybili Majów! No właśnie... tak wygląda propaganda. A Majów jest tyle ilu mieszkańców Warszawy, Kielc i Radomia, czyli dobrze ponad 2 milełony. Wybili ich w pień! Ale Niemcy nie wybili w pień przodków p. Pieńkowskiej, bo przecież jest na publixo i zajmuje się "krzewieniem prawdy w imię nauki" haha Dobre sobie. Majowie mają się dobrze i żyją dalej w swojej kulturze na Yucatanie, w Meksyku, na Gwatemali i jeszcze w innych miejscach.
Zapatyści, wywodzący się z Majów w 1994 naparzali się z armią Meksyku i też ich w pień nie wyrżnęli.
Róbta se państwo świeckie w Germanii, emigracyjni, zatroskani o losy Polski... Polaczkowie. Koń by się uśmiał nad taką obłudą. Polska historia nierozerwalnie jest związana z wiarą chrześcijańską i tak pozostanie, a Polaczki niech się modlą do eurasków...
Właśnie zdecydowana większość, to ludzie którym los Polski leży na duszy i nie mieszajmy do tego księży, księży pedofilów. Jak sobie rodzice zażyczą krzyż w klasie i lekcje religii, zamiast masturbacji w ramach nauk LGBT, to będą wisiały krzyże, będzie religia i katecheci będą zarabiać po 5000 tysięcy, bo to nie Polaczkowie z Germanii płacą, a naród w większości katolicki. Nie będzie aborcji na poczekaniu i tak im dopomóż Bóg!