Przejdź do komentarzyZniewolenie
Tekst 117 z 204 ze zbioru: Wolna przestrzeń
Autor
Gatunekproza poetycka
Formawiersz biały
Data dodania2021-05-07
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń983

Zniewolenie


W te burzliwe lata, w środku europejskiej przemiany,

widzimy jeszcze tych, co wystawiają swoje oblicza

przez uchyloną bramę żelazną,

jakby się lękali wejść w sferę wolnego świata.

A przeciąg; trzaska bramą, ukazuje twarz

i skrywa rysy w mroku cieni

wśród postumentów komuny.


Uderza w nie­bo moje ten przeciąg bramy. 

A kiedy wzrok w przeszły gniot rzucę, 

widzę tam “ścieżkę zdrowia” co straszy,

i stukot kół pociągu, co na Syberię się śpieszy.


Zadziwia mnie taki człowiek,

który był niepokonany,

a teraz dobrowolnie oddaje siebie

w niewolę wroga.



  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo dobry wiersz- choć musiałem się zastanowić w dwóch momentach .

Dojrzałem obraz - twarz człowieka i światło -cień .
Ogólnie szarość i trwoga przeszłości - brama .
Kiedyś wywarły na mnie mocne wrażenie wspomnienia z Syberii - wiem o co chodzi. Czytając o takim cierpieniu nie sposób ..... dla mnie nie sposób nie uczestniczyć w tym zdarzeniu, pociągu i czuć trwogę .

Dlatego pytanie mocne i zasadne - jak bicie dzwonu - ach ty niepomny .
© 2010-2016 by Creative Media
×