Tekst 91 z 101 ze zbioru: Pół żartem, pół serio
Autor | |
Gatunek | filozofia |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-05-14 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 727 |

Najlepsze obuwie to...?
Moja rada taka:
niech każdy kto może,
chodzi na bosaka.
Po łące, po polu,
po wsi, po mieście...
i po Akropolu.
Bowiem to tam właśnie,
ojciec medycyny
wyrzekł słowa nośne:
„Najlepsze obuwie
to brak obuwia”...
I ja też wam to mówię. ;)

oceny: bezbłędne / znakomite
Chodź latem na bosaka!
Boso po świecie chodził
Taki jeden z miasta Grodzisk -
I fortuny się dorobił!
Emilio, dzięki za fany wierszyk. W pierwszej chwili myślałam, że masz Wojtka Cejrowskiego na myśli, ;) ale ten, choć wędruje po świecie na bosaka, z Grodziska jednak chyba nie pochodzi.
oceny: bezbłędne / znakomite
Po rżysku to ja mam pamiątkę od dziecka na całe życie — w postaci dużej blizny na kolanie. Będąc u cioci na wsi, biegałam z kuzynem po zeschłym i bardzo twardym już rżysku i w pewnym momencie tak wyrżnęłam, że całe kolano zdarłam sobie aż do kości... Bolało.
Może pochodzicie na bosaka po gwoździach, albo rozżarzonych węglach?