Tekst 220 z 255 ze zbioru: Różne teksty
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2021-12-04 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 838 |
dzisiaj widziałaś barwy końca nocy
w źrenicach strychu
pod pajęczynami rzęs tańczyły kolorowe cienie
zaplątane w muzyce miękkiego kurzu
z wyblakłych nutek dzieciństwa
w szeptanym blasku
świtu
przysiadł na niewielkim krzesełku
tam martwe wyschnięte z życia muchy
zapomniały o fruwaniu
a przy biegunie konika
myszka z przetrąconym kręgosłupem
stalową poprzeczką mety
na szubienicy
skleconej niezdarnie drobnymi rączkami
powieszona lalka z wydłubanym okiem
wiszącym na nitce ostatniego spojrzenia
włóczkowa pętelka
prawie urwała zwieszoną główkę
gdzie ze szkarłatnych ust
wystaje język
narysowany sinym ołówkiem
wolałaś malować farbkami
lecz często
tak bardzo ci brakowało
marzeń dziecka na palecie barw
oceny: bezbłędne / znakomite
A ty co /na tym strychu/ widzisz?
"Widzieć to znaczy wiedzieć".
/Olga Tokarczuk - "Bieguni"/
Lot z Irkucka do Moskwy trwa 6h25`. Jeżeli wystartowałeś np. o porannej godzinie 8:00, to po tych 6 z kawałem godzinach wylądujesz na Szeremietiewie dokładnie o tej samej godzinie porannej 8:00.
Całkiem i n a c z e j będzie, kiedy polecisz z Moskwy do Irkucka
przysiadł na niewielkim krzesełku
tam martwe wyschnięte z życia muchy
zapomniały o fruwaniu
(patrz odpowiednie wersy)
To co widzisz - i co tak naprawdę wiesz?