Przejdź do komentarzyRaport z warszawskiego tramwaju.
Tekst 13 z 14 ze zbioru: Wędrówka
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2022-04-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń649
Raport z warszawskiego tramwaju. (w kierunku centrum)Kobiety przestały nosić staniki! Symboliczne uwolniły piersi, które - różnych kształtów i rozmiarów, podskakują sobie teraz radośnie góra i dół podczas każdego kroku. Ostro zakończone puszczają oko ku niebu, czy płaskie jak Nizina Mazowiecka leniwie okalają brzuch, ledwie widoczne lub wielkie jak piłka futbolowa - wszystkie piękne i inspirujące! O sutkach wielkości jednogroszówki lub głębokiego talerza do pomidorowej, przebite kolczykiem lub zupełnie niewinne. Pachnące kwietną łąką, twarde jak masyw skalny lub te, których czasy jędrności minęły bezpowrotnie i tylko pamięć przechowuje skrzętnie ich widok jak stara fotografia. Uwalniają pokłady wyobraźni jak wulkan gorącą lawę. Jędrne piersi - przywilej beztroskiej młodości.I tylko palce zapamiętały jedwab skóry nigdy nie tkniętej słońcem, w przeszłości chowanej za ażurowymi czarnymi koronkami. Pamięć dłoni, dotyku skrywanego w ciemności nocy.Dotyk piersi żywicielki.
  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
W tej postpandemijnej przyfrontowego kraju szarzyźnie nareszcie coś radośnie podskakującego!
avatar
Piersi, piersi, najpiersi!
© 2010-2016 by Creative Media
×