Przejdź do komentarzyPowrót do miasta cudów 34
Tekst 223 z 255 ze zbioru: Arcydzieło
Autor
Gatunekfantasy / SF
Formaproza
Data dodania2022-05-29
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń581

- A co pani może wiedzieć o Tesli? - Odwróciłem szpicę szpady, którą we mnie wycelowała.

- Zdziwił by się pan. Studiowałam na Politechnice - Słowo Politechnika wypowiedziała z niejakim kaznodziejstwem w głosie. Ale dosyć lekko, co oznaczało, że rzeczywiście może posiadać jakąś wiedzę. Taką wiedzę z której się krzysta w sposób niewymuszony, bez pompy.

- Silnik Tesli, badania nad rengenem, Eksperymenty z przenoszeniem materii, co widać pana interesuje. Nie spominając o wielu innych, np. fale radiowe. W gruncie rzeczy chodzi o to samo. Więc można by się pokusić o prostszy przykłąd teleportacji, chociażby przyglądając się jak działa telefaks. Czy przenoszenie zdjęć na odległość.

- Czy pani chodzi o kopiowanie?

- Tak. Ale zasada jest ta sama. Przeniesienie informacji na inny plan. Chociaż dotyczy materii nieożywionej.

- Ale wieloryba nie wynalazł?

- Wieloryba nie - Już dojeżdżaliśmy.

- Wieloryb komunikuje się na odległość bez wynalazków Tesli.

- Ma pan rację. Lecz trudno by mu było o tym napisać książkę.

- A po chuj?

- Nie wiem. Niektórzy lubią poczytać - Uśmiechnęła się. - Tutaj pana wysadzić?

- Może być. Spojrzałem. Samochód mój stał w tym samym miejscu gdzie go zaparkowałem. Nie uległ teleportacji, ani ja nie uległem hipnozie.

- Można wiedzieć gdzie pani pracuje?

- Prowadzę Agencję Towarzrzyską. Niech pan kiedyś wpadnie - Przechyliła głowę w moją stronę.

Tak oto poznałem znawcę talentu Tesli, która to, podobnie jak on, nie umiała przekazać całej swojej wiedzy, a może po prostu nie chciała. Co by to było, gdyby trafiła ona w niepowołane ręce.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×