Tekst 4 z 4 ze zbioru: Dobre pisanie, to dostrzeganie Nas Polaków w świecie
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2012-02-22 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2511 |
Łza?
Skądże ona?
Dokoła zieleń, smutku nie przesłoni,
a tu los rozwarł wasze ramiona,
miłość zatonęła w pomrocznej toni.
Łza?
Skądże ona?
Wszak razem zdążaliście do kresu istnienia,
wierzyliście, że rozsądek dumę pokona,
pozostały słowa, tęsknię,
i cudowne wspomnienia.
Zapisane na zawsze, wyryte w pamięci,
byliśmy razem, teraz Ty i ja płakałam,
potrzeba było tylko trochę chęci,
by wyrzec słowo, przepraszam,
nie chciałem, nie chciałam.
oceny: dobre / przeciętne
W Pana wierszach brakuje mi, uczucia, polotu, elegancji, rytmu, płynności. Ale to tylko moje bardzo osobiste spostrzeżenia.
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
oceny: dobre / bardzo dobre
W moim odczuciu przecinki wewnątrz następujących wersów są zbędne: pierwsza strofa, drugi wers; druga strofa, piąty wers; trzecia strofa, czwarty wers.
W czasach, w których na świecie w kolizjach drogowych DZIENNIE ginie więcej ludzi niż w bitwie pod Kurskiem taka filozofia życia??
Porażka
miłość zatonęła w pomrocznej toni
(patrz 1. strofa)
Któż tak DZISIAJ pisze o miłości?!
Poczytajmy /z ub. tysiąclecia/ wiersze miłosne K.K.Baczyńskiego. Może to "przypomni nam", GDZIE jako poeci już jesteśmy