Autor | |
Gatunek | bajka |
Forma | proza |
Data dodania | 2023-04-01 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 413 |
Pomarańczowy zachód słońca, przytula sześcioletnią dziewczynkę.
Siedzi na pieńku, podpierając twarz dłonią.
Wtem słyszy, jakby przesuwanie szklanych paciorków.
Chwilę później, ląduję przed nią porcelanowy nietoperz.
–– Ptaszku, czemu płaczesz?
–– Zła wróżka zmieniła moje ciało, na bardzo niewygodne.
–– Porcelanku. Czy mogę jakoś pomóc?
–– Tak. Jeżeli zniszczysz, co najbardziej lubisz.
Głośno szlochając, rwie naszyjnik na strzępy.
–– Dziękuję. Teraz pofrunę i spadnę na kamień. Roztrzaskam ciało, które powróci jako żywe. Tylko bardzo cię proszę. Odejdź daleko.
–– Dlaczego?
–– Nie mogę powiedzieć.
–– Zostanę tu! –– wrzasnęła nagle. –– Jesteś coś mi winien. Chcę zobaczyć z bliska przemianę.
Kilka odłamków nie spada na trawę.
*
Na skraju lasu, znaleziono porcelanową lalkę.