Przejdź do komentarzyKolory fascynacji
Tekst 10 z 12 ze zbioru: Obca komnata
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2023-04-24
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń395

gdybym umiała cię uwiecznić

na mojej ulubionej koszuli

lub starej  sukni ślubnej

byłbyś czarną postacią

w tle  zszarzałej bieli


po  użyciu  znowu bym cię wyprała

potem  mocno

wykręciła w dłoniach

na sznurku rozwiesiła

byś powiewał w  oknie  ot tak

przy okazji mógłbyś odstraszać gołębie

by tak bezkarnie nie lęgły się   na parapecie

rankiem  jest najgorzej

widzę spadające gwiazdy

wyglądam przez okno

już  wiosna  maj grudniowy

w śniegu się tapla

żadna   koszula  tobą nie pachnie

nadzieja   jak pieprz  biały   wierci w nosie

pobudza gruczoły łzowe

czarne   ziarenko kawy

przed procesem  palenia  było zielone


zapach moich perfum łapiesz  jak motyle w     powietrzu

zostaje    ci po mnie  lotna  namiastka

niczego więcej nie dostaniesz chociaż nigdy tak bardzo

wszędzie cię pełno   i wiecznie tak  mało

jesteś jak   wielka czarna  plama

jak kleks na białej  kartce papieru

jak niewypał  pod  przebiśniegiem

tęcza to  nie   tyko tajne przejście dla poetów

Tęcza  tak jak wszystko w życiu może być pozbawiona  kolorów

bociany w tym roku przyleciały do Strasburga  z  opóźnieniem

tylko  szare wróble   wciąż nad głowa  krążą

słyszę  helikoptery i salwy zwycięskich strzałów



  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×