Dedykowany Ojcu zbiorek pt. ``Napis`` -  jako się rzekło - ukazał się w 1969 r., kiedy Zbigniew Herbert miał już czterdzieści pięć lat. O czym są te wiersze? Co swemu świętej pamięci Ojcu (który zresztą miał matkę Ormiankę) chciał Poeta powiedzieć?

Popatrzmy, co te wszystkie kolejne dla Taty napisy przekazują.

``Wyspa`` :

Jest nagła wyspa Rzeźba morza kołyska (...)

Tu pory roku strony świata mają dom

i cień jest dobry dobra noc i dobre słońce

ocean rad by tutaj złożyć kości

``Śmierć pospolita``

nie los nie piorun ale owad

dosięgnie jak sosnową igłę

poniesie w szczypcach chitynowych

- ul serca pusty

``Zimowy ogród``

nie ma już ziemi lepkich łap

które się grzebią w trupach kwiatach

za chmurę śniegu uniesieni

na liniach lekkich grawitacji

i tylko chwilę czarne pnie

i tylko głuchy jak bas konar

przypominały ziemi głos

nim je ogłuszył mrozu ogień

``Na marginesie procesu``

do Kajfasza należało przeprowadzenie śledztwa

ius gladii był w ręku Rzymian

``Sprawozdanie z raju``

Na razie w sobotę o dwunastej w południe

syreny ryczą słodko

i z fabryk wychodzą niebiescy proletariusze

pod pachą niosą niezgrabnie swe skrzydła jak skrzypce

Dalej są takie wiersze jak ``Longobardowie``, jest ``Epizod z Saint-Benoit``, ``Opis króla``, kawałki poetycką prozą ``Ozdobne a prawdziwe`` z symetryczną Afrodytą, z Jowiszem opłakiwanym przez psy, z Bachusem opitym gipsem, jest ``Cernunnos`` z nowymi bogami, co szli za armią rzymską w przyzwoitej odległości, jest ``Góra naprzeciw pałacu`` - pałacu Minosa, jest ``Brzeg`` powolnej rzeki, na drugim jej brzegu Charon, niebo świeci mętnie, jest nagrobek Curatii Dionisii z inskrypcją, która głosi, że żyła lat czterdzieści, jest ``Próba rozwiązania mitologii`` z Zeusem i jego nudną gadaniną i chlipiącą w kącie Ateną, jest ``Brak węzła`` z Agamemnonem i Klitajmestrą, jest ``Układała swe włosy``, z których wysypywali się cicho żołnierze drugiej legii Augusta Antoniniana, jest ``Kropka``, która jest kością sterczącą z piasku, zatrzaśnięciem, znakiem katastrofy i jest instruktaż, czyli ``Praktyczne przepisy...`` na tej katastrofy wypadek, jest ``Męczeństwo Pana Naszego malowane przez Anonima z kręgu mistrzów nadreńskich``, jest odpowiedź na pytanie ``Dlaczego klasycy``...

Czy mamy tutaj coś, co byłoby bodaj cieniem zakamuflowanej symboliki, cienką finezyjną aluzją, czymkolwiek, co zahaczaloby o Polskę (skąd Poeta pochodził), o Warszawę (gdzie mieszkał i pracował)... o głęboką peerelowską rzeczywistość ?

Czyli co? O czym tu mowa? ``Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma``?