Przejdź do komentarzyPochwała salcesonu
Tekst 35 z 19 ze zbioru: Lusterko
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2024-01-21
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń347

Pochwała salcesonu



Demony żądne roślin opętały Kasię.

Nie będę jadła mięsa – rodzinie tak rzekła.

Ksiądz egzorcysta przybiegł bronić ją od piekła.

Demonom kazał jeść…co?! Z SALCESONEM da się!


PS.


O księdzu „byłym egzorcyście” Olszewskim, który zasłynął z wypędzania demonów z wegetarianki za pomocą salcesonu, znowu głośno. Jego fundacja dostała miliony od poprzedniego rządu z Funduszu Ministerstwa Sprawiedliwości.

W dziele „Być jak Hiob” (nie czytałam, podaję za Onetem) było to podobno tak:

`Duchy zaczęły krzyczeć: »Nie, nie waż się przynosić kiełbasy« i mówią do tego księdza: »Bądź człowiekiem, nie idź po tę kiełbasę«. Wtedy mi przyszło do głowy, że jest coś lepszego, niż kiełbasa i mówię: Salceson przynieś. Przyniósł ten salceson. Trzymam figurkę Matki Bożej z Guadalupe i powiedziałem: Pod rozkazami Matki Najświętszej macie jeść ten salceson. Zaczęły jeść, w końcu rzekły: Nie wytrzymamy tego i wyszły.`



  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
No właśnie w kalendarzu XXI wiek a tu takie heheszki?
avatar
Dzisiaj?!

Włos się jeży!

Zgroza,
zgrozy dzika proza,
kaszany salcesonu apoteoza...
w głowach czysta bezmózgoza!
avatar
Bez korony czy w koronie
Możesz się poślizgnąć
Też na salcesonie
© 2010-2016 by Creative Media
×