Przejdź do komentarzyzapach po latach
Tekst 212 z 242 ze zbioru: Zielone lustro
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2024-03-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń309

kiedyś przyjdzie czas 

spotkać się jeszcze raz 

po tym jak pierwszy raz 

świat się zmienia zmienia nas 


zostają niezmiennie wspomnienia 

których nie chcesz pamiętać 

schowałaś głęboko w sercu 


(ukryłam tylko dla siebie) 


jak ładnie dzisiaj pachnie wiosną las 

wtedy ostatni raz spotkaliśmy się 

rozstania niewdzięczny czas 


(płakałam z deszczem w duszy) 


dlaczego warto pamiętać o sobie 

nie potrafię zapomnieć zapachu kobiety 

nie mogę znaleźć ciebie w snach 

czy kiedy śpisz dotyk pieści włosy 


(pamiętaj o mnie w tamtej muzyce)

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Tylko czemu tak smutno?
avatar
befana. Opisana w wierszu znajomość jest z rodzaju i tak skazanych. Coś, jak szuflada, której się nie ma odwagi po latach otworzyć. A tak poza tym. Pozytywnego wpływu czasu nie ma też sensu szukać z nadzieją, że coś za jego przyczyną dojrzeje do naszych oczekiwań. Czas to destrukcja w każdej skali. Jak to Anglicy mawiają: watch your time, czyli tu i teraz albo nigdy. Weź Autorze za telefon i do Niej zadzwoń. A jak nie, to nie. Co prawda jeden temat do pisania wierszy mniej, ale w nagrodę kasacja autozakazów.
avatar
Dziękuję za komentarze. Jakoś tak wyszło.
Pozdrawiam ciebie befano i ciebie leo:)
avatar
Ograny stary jak organy temat przegranych. Echolalia fraz i rymów czas w las wlazł za nas kwas raz w raz...
© 2010-2016 by Creative Media
×