Przejdź do komentarzyOBŁAWA
Tekst 32 z 236 ze zbioru: Sami swoi
Autor
Gatunekpoezja
Formafraszka / limeryk
Data dodania2012-04-02
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3226


OBŁAWA


lustro pękło srebrzyście

marszcząc gładką buzię

po czym mocno zdziwione

liczbą ostrych kantów


wśród tysięcy drobniutkich

odbić rozpoznało

zadufane uśmieszki

wiecznych ignorantów



zanim tęcza niechciana

zapłonęła łukiem

wrzask się podniósł nieznośny

wśród domowych sprzętów


na pohybel odmieńcom!

z własną `ortogracją`

niepokornych zmiażdżymy

siłą argumentów



stąd przestrogi się piętrzą

bo i siła w masie

co krytyczną przekroczyć

może już niebawem


więc słownictwo nieświeże

tryska po tarasie

gdzie się sfora schroniła

któż zacznie obławę!



  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Dobre wyczucie atmosfery i wyczerpuje na dziś zaistniały porządek,obiektywizm poezji jest olbrzymim ładunkiem,bądźmy sprawiedliwi i lojalni wobec każdego.
Pozdrawiam.
© 2010-2016 by Creative Media
×