Przejdź do komentarzyO psim zdychaniu / umieraniu - po pychę w takim gadaniu
Tekst 11 z 11 ze zbioru: Wolne żarty
Autor
Gatunekfilozofia
Formaartykuł / esej
Data dodania2024-08-29
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń139

O psim zdychaniu - po pychę w takim gadaniu


Profesor Bralczyk, niedawno określił, że: jednak pies zdycha a nie umiera, co pociągnęło za sobą pewnego rodzaju debatę medialną na ten temat. Wielu poczuło się urażonych i też medialnie swe zdanie wyrazili.

-A, że śmierć psa jest dla właściciela mistyczna.

-, Że kluczem nazwania – jest przezywanie i że mówiąc zdycha pomniejszamy rolę tego aktu. Itp.


Wypowiedzi jak i argumentów takich było sporo.

Muszę i ja – zrobić wykładnię logiczną, – bo sprawa wydaje się dla mnie prosta a zarazem ma charakter kulturowy a nawet


,,pewnego rodzaju fali tsunami bratania się ludzi z pasami`


Zatem : pies zdycha niezależnie od tego co przeżywa właściciel,- bo kot też zdycha , chomik, mysz , koń itp. Mimo że dzieci po ich śmierci wylały jezioro łez. Widziałem też łzy po rybce.

Zatem może dojść do zdania: w tym tygodniu zmarł mój dziadek i mój ulubiony pies , - co jest niedopuszczaną profanacją .  Człowiek nie może odchodzić na równi z psem – to oczywiste . Bo możemy powiedzieć – a co,- człowiek to pies  ? :-)

Twierdzę też, że osoby krytykujące prof. Bralczyka nie są po prostu przygotowane intelektualnie by poprawiać go.

Ba! Nie tylko go, ale wielki proces kształtowania się naszej mowy, precyzowania jej przez całe wieki.

Mają jednak ludzie tupet! – ale o tym nieco niżej.



Dla przypomnienia i uświadomienia wielbicielom psów i kotów:

Biorąc do domu psa robisz ze swej chałupy psią budę, bo pies nie jest w pelni  nauczyć się zwyczajów człowieka.

Sprowadzając konia masz stajnię, a świnię -chlew.

Sprowadzając emigrantów z trzeciego świata robisz u siebie trzeci świat, – czyli też zazwyczaj chlew.

Ważne byś był w stanie nadążyć sprzątać, np. Francja nie nadąża .


Dodam tylko, że empatia ludzka jest wypełniona po brzegi w was – i jak odlewamy jej -psu mamy jej mniej dla ludzi - bliskich. Podobnie jest z czasem, który jest jeszcze bardziej ograniczony, oddając go psom mamy mniej dla innych oraz dla siebie.


Młodzież ostatnimi laty lubi  wychowywać – nie dając za bardzo siebie poprawiać .


Dlatego młodzi ludzie posłuchajcie ,- stoimy przed wielkim majestatem przeszłości, który to pomału acz konsekwentnie kształtował nasze zasady , normy , język , zwyczaje i kulturę, handel , pracę na roli czy rzemiosło itp. Trwało to długo i powstało coś niebywałego oraz kolosalnie wielkiego a zarazem mądrego – nasza europejska cywilizacja .


Dlatego poprawianie choćby małego aspektu tych wypracowanych przez wieki norm wymaga ogromnej wiedzy- jak i szerokich konsultacji.

Takim namacalnym błędem o hiper rozmiarach był komunizm – gdzie to wynudzona młodzież miejska w tym głównie żydowska – uznała, że wie lepiej i będzie świat poprawiać. Gdy jednak okazało się, że zupełnie nie ma racji musiała nieść swą rewolucję na bagnetach, co doprowadziło do milionowych mordów.

Taka pycha pozbawiona głębszej refleksji jest i dzisiaj ,-od psa po krytykę kościoła.

Młody człowieku – twój wiek generuje twą wiedzę - póki, co nie ma, czym się chwalić.

Podobnie jest niestety z osobami starszymi, które też pomimo swych doświadczeń mają podobne zapędy zmieniania  . ale tu sprawa pokazuje wyraźny problem z głową .

Więcej pokory.




  Spis treści zbioru
Komentarze (12)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
N I E

!!

Psie zasługi dla ludzkości /i Polaków!/ są ogromne

i

wie-ko-pom-ne.

Wystarczy wymienić

dar-mo-wą tysiącletnią pracę

psów pasterskich
psów pociągowych
psów myśliwskich
psów-przewodników osób niewidomych
psów św. Bernarda /ratujących taterników, alpinistów, himalaistów etc./
psów policyjnych
psów służby celnej

I TAK DALEJ

ITD.

ITD.

Język polski NIE JEST zastygłym betonem. To język żywy, co oznacza, że to nie prof. Bralczyk, a Polacy

- dzisiejsi nosiciele, użytkownicy i

W S P Ó Ł T W Ó R C Y polszczyzny -

decydują /także o semantyce!/ języka polskiego
avatar
Więcej wiedzy
Więcej horyzontów
A ulepszysz życie
Wszystkich Głuchych Kątów
avatar
Gdyby wszyscy Rodacy mieli świadectwo z paskiem, żyłoby się nam jak w Paradyzie
avatar
Kury - zdychają a mają chyba większe zasługi.
Konie też

To są horyzonty które trudno poprawić
avatar
ANO WŁAŚNIE!

KURY
KONIE
OWCE
I BARANY
ICH ZASŁUGI
O C E A N Y

Odczasownikowy rzeczownik

zdychanie

ma pejoratywny wydźwięk, bo niesie

/poza znaczeniem/

inny /ukryty, choć dla każdego jawny/ dodatkowy przekaz

zdychanie tylko dla zdechlaka

ALBOWIEM/BO/PONIEWAŻ/GDYŻ

umieranie tylko dla umarlaka
avatar
Ludzie zmiękli i wszystko zmiękczają -i wygładzają -
To autocenzura i brak szacunku dla wypracowanych zasad w przeszłości
avatar
Pochowałam psa pod drzewem

lecz tak mi się ciągle marzy

czy nie można by i u nas

zrobić dla piesków cmentarzy



Postawiła bym mu pomnik

kwiaty bym tam zanosiła

postawiła bym ławeczkę

znicza też bym zapaliła



By wiedziała moja psina

że kochana bardzo była

i że umarła a nie zdechła

moja mała psinka miła
avatar
Rozumiem, że Świat zatruty ubocznymi produktami rozwoju cywilizacji też zdycha, a nie umiera. Jasne, niech bestia zdycha, a my maszerujmy i wykrzykujmy, że nie "rzucim ziemi, skąd nasz brud". A co do komunizmu Rozar, to go w Polsce nigdy nie było, jak nie możesz pamiętać, to chociaż na ten temat poczytaj. Swoją drogą, komu zawdzięczasz ośmiogodzinny dzień pracy, urlop, dostęp do powszechnej opieki zdrowotnej, socjal itd.? Może libertarianom? - "Idźcie do urn, żebyśmy tylko weszli do parlamentu"... A co do Marksa, choć jego nazwisko nie padło w Twoim wywodzie, ma pomniki w większości stolic "zgniłego Zachodu". Jego córka obnosiła się z krzyżem powstańczym po 1863 roku i zbierała datki na emigrantów. A Sam Marks chyba nie był skończonym debilem, co chciał odbierać bogatym i rozdawać biednym, skoro prowadził korespondencję z najwybitniejszymi matematykami jemu współczesnego świata na temat residuum i teorii liczb rzeczywistych.
avatar
I jeszcze Rozar. Komunizm to takie samo domknięcie konstrukcji myślowej, w przypadku Marksa teorii, jak zakończenie literackich (?) wynurzeń Szczerskiego o państwie religijnym, choć nie ten poziom, krótko, to model. Przykładowo, dla socjalisty Piłsudskiego zakwalifikowanie pracy, jako towaru było barierą umysłową nie do przebicia. Dla niego towarem pozostawały cyt. "stół albo krzesło". Jaki to w Polsce był komunizm, który wyklucza prywatną własność po reformie rolnej i utrzymaniu prywatnej przedsiębiorczości, co oparła się nawet Hincowi? - Sowiecki zamordyzm zagarnął sobie na sztandary Marksa, bo totalitaryzm wymaga ideologicznej nadbudowy, ot i tyle.
I nie chce mi się więcej, a mój przyjaciel i mój kot skończyli życie na moich rękach. Obydwoje umarli.
avatar
Umiera to, co kochasz, zdycha to, czego nienawidzisz. Przecież to takie proste.
avatar
Właśnie nie jest proste - zdycha to co mało ważne,- umiera osoba .............
Odniosę się - do wszystkiego jak wytrzeźwieje :-)
avatar
A chętnie przeczytam.
© 2010-2016 by Creative Media
×