Tekst 10 z 11 ze zbioru: Wolne żarty
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2023-11-17 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 296 |
chociaż nie pcha się
być pierwsza
nie wywyższa też
być duża
to jednak trzeba przyznać
że ma klasę
szczególnie do spółki
z ,,ą`
złośliwi mówią
że to dzięki ogonkowi
bo bez niego
to zwykłe
eeeee
oceny: bezbłędne / znakomite
to jego
UWAGA
szeleszczenie, czyli "w mowie mówionej" gołym uchem doskonale słyszalny natłok spółgłosek szeleszczących
Polacy, mówiąc, szeleszczą jak pracowite pszczółki i te mróweczki
o których mowa w pięknej tej miniaturze
/choć jak one g Ę g a j Ą/
/wołał pół tysiąca z górą lat temu wielki Wielki Ojciec literackiej polszczyzny, Mikołaj Rej/
i
jak Juliusz Cezar
przyszła, zobaczyła - i zwyciężyła!
jak ze scenicznym ł/l
jako naród mamy ten sam dziki problem
jak z pisownią ch/h, u/ó oraz rz/ż
Dlaczego /mimo identycznej artykulacji!/ po polsku napiszemy
dę/by i den/tyści
kę/py i kem/pingi
pą/czki i pom/pki
rą/bki i rom/bki
i milion innych przykładów można mnożyć w nieskończoność
?
Bo polska ortografia ściśle różnicuje swoje, rdzennie nasze słowo od dawno przyswojonego słowa obcego!
A potem biedne nasze pierwszaczki muszą to wszystko ogarniać!
Polszczyzna - to gąszcze,
Chaszcze dzikie i chrząszcze,
Co brzmią w trzcinie
Na przekór naszej dziecinie ;(