Autor | |
Gatunek | historyczne |
Forma | proza |
Data dodania | 2025-03-09 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 83 |

Staruszka na odchodnem wcisnęła mi do kieszeni 20 zł (pierwsze moje po wojnie pieniądze; ``historia kołem się toczy``) i z tym jej błogosławieństwem poszedłem w noc w ślad za starym Kmiecikiem na stację w Tczewie. A tam poprowadził mnie na parowozownię i zapoznał ze swoim kumplem z pracy.
- Felek (czy inny Jachu - dziś już tego nie pamiętam) - to jest kolega mojego Harusia, więc bądź tak dobry i dowieź go do Dragacza.
- Ja go mogę dowieźć tylko do dziesiątki (czyli w kolejarskim slangu do Laskowic), a dalej to już musi sobie radzić sam!
A ja na to:
- Byle do Laskowic*) - stamtąd to już sam dam radę!
Ucałowałem pana Kmiecika ``z dubeltówki``, wdrapałem się na lokomotywę - i pojechaliśmy.
Oglądałem zniszczone domy, stacje, wiadukty i inne urządzenia kolejowe na całej trasie z Tczewa do Laskowic... Poczciwy kumpel pana Kmiecika dowiózł mnie - razem z innymi przygodnymi pasażerami - tam, gdzie obiecał. Wysiedliśmy, podziękowałem mu i od razu z tymi nowymi moimi towarzyszami podróży wyruszyłem kuśtyk-kuśtyk-kuśtyk torami do Grupy.
Po jakimś czasie nadjechał kolejny parowóz, jadący do... Dragacza, skąd już kijem dorzucić do domu i Mamy! Maszynista zatrzymał się
- Ale jak dacie papierosa, to was wezmę!
Dałem mu pół paczki machorki, którą miałem od pana Kmiecika - i znowu pojechaliśmy!
Wysiadłem jednak nie w Dragaczu... a w Grupie Plac Ćwiczeń... Dlaczego? Zaraz się dowiecie.
Tutaj już czułem się jak u siebie. Z daleka poznałem dworzec i ocalałe budynki PKP, które miały charakterystyczne na przemian metrowe pasy z białej i czerwonej cegły. W tamtej chwili przeżywałem szczególne wzruszenie...
Odkąd skończyłem siedem lat, kilka razy w roku jeździłem tutaj z Grudziądza w gościnę do cioci z Mniszka... Nieźle przy okazji zawsze wtedy się naharowałem, bo było tam duże gospodarstwo rolne, a do pracy jedynie wujek i ciocia - i ośmioro dzieci, w tym tylko jeden chłopak.
----------------------------
*) z Laskowic /Pomorskich/ do Grudziądza jest /koleją/ około 25 km