Tekst 39 z 65 ze zbioru: Ten świat
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2012-05-22 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2942 |
pod winoroślą w plątaninie pędów
znajduję porządek
natura kołem się toczy
tylko dla fanaberii czy zwyczajnej odmiany
odchodzi od ustalonego obrotu sprawy
winorośl zagląda mi w oczy ze smutkiem
te podcięte pędy jeszcze ciągle bolą
rany na pewno się zabliźnią
a pędy staną się silniejsze
ale w tej chwili domagają się zadośćuczynienia
biorę więc konewkę
i wodą oczyszczam nasze zachwiane relacje
winorośl woli wodę
od byle jakich przeprosin
człowiek nie umie przepraszać
natura nie umie kłamać
w tej sprawie porządek został już ustalony
oceny: bezbłędne / znakomite
To człowiek wokół siebie ma "ziemię spaloną", wszędzie gromadzi śmieci, wszędzie wlecze za sobą masę problemów, przez 24h/24h absorbuje sobą policję i sądy, niszczy zasoby naturalne Ziemi; gdzie by się nie pojawił, wprowadza jedynie anarchię i chaos