Przejdź do komentarzytrzepoczę rzęsami jak ptak
Tekst 41 z 61 ze zbioru: Biały dogon
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2012-09-15
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2997

w przedsionku nieba

gasną wszystkie kolory

twoje oczy są oknem

którym chcę wyskoczyć


błękit muska powieki

jednostajną pieszczotą


trzepoczę rzęsami jak ptak

uwięziona  w klatce

nieba dla zuchwałych

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
to już ostatni z cyklu, który pisałam ostatnio :) Jest ich w sumie cztery. Kazdy ma inny tytuł, ale zaczyna się frazą, która jest tytułem poprzedniego. Taki myk :)
avatar
Piękny, urzekający poetycką urodą wiersz. Bardzo mi się podoba określenie "niebo dla zuchwałych".
Jestem pod wrażeniem wszystkich czterech wierszy z tego cyklu.
avatar
Wiersz doskonały, podobnie zresztą jak cały cykl i wszystkie pozostałe. Jednak po lekturze tego wiersza nachodzi mnie smutna refleksja: Przez brak zuchwałości chyba nie trafię do nieba.
avatar
Jeszcze raz wielkie dzięki! :)
avatar
Piękny wiersz.
avatar
Z ptaków najwspanialej trzepoce rzęsami struś-tata, kiedy wysiaduje jaja swojej "tej podłej baby-żony", a potem pół życia użera się z 15-ciorgiem swoich rozkosznych urzęsionych dziecisków-strusiąt
avatar
Paralela z wiersza lirycznej "jej" - całej w trzepocących rzęsach - i walecznego strusia-taty oczywista
© 2010-2016 by Creative Media
×