Tekst 13 z 44 ze zbioru: Język duszy.
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2012-12-20 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1925 |
Kroki twe słyszę coraz bliżej,
Stąpasz po gnijącym brzegu otchłani.
Oddech jak lodowaty ruch wiatru,
Zamieniający me ciało w posąg kamienny.
Wzrok twój utkwiony w rany mego serca,
Drapiesz je i szarpiesz - dusza jęczy z bólu.
Stajesz przede mną,
W dłoni trzymasz sztylet dokładnie
Naostrzony, podczas męczarni mej duszy...
Ostrze góruje nade mną,
W taniec z wiatrem idzie,
Mknie przez beztroskie dzieciństwo,
Mknie przez stan nirvany.
Zatrzymuję twą moc,
Pokazuję ci lustro - nieśmiertelny symbol prawdy.
Widzisz swe oblicze.
Zło wpisane w każdą zmarszczkę.
Upadasz, a wraz z tobą metalowe ostrze.
Lustro Sądem Ostatecznym.
oceny: bezbłędne / znakomite