Przejdź do komentarzyskąd to wiem
Tekst 31 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2013-02-25
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2444

było mi zimno 

w klapakach na mrozie 

wreszcie poczułem mrowienie 

gdy światło polizało moją rękę 

 

wiatr przywiał pod nogi 

wysuszone spojrzenia 

spomiędzy drzew 

echo bez kropli krwi 

 

z pytań i odpowiedzi 

składam życie 

za parawanem 

kobieta namydla moje marzenia  

 

nawlekam świeżą pościel 

w niebieskie i czerwone 

tulipany

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
podoba się...
avatar
owszem,literówka w klapakach ,gdzie indziej poprawiam tutaj nie można,z przewlekaniem chyba też masz rację :)ale patrz wyżej :)
avatar
jednak nie, przewlekać można nie tylko w trylogii...
© 2010-2016 by Creative Media
×