Tekst 29 z 44 ze zbioru: Język duszy.
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2013-04-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2106 |
Przeszłość uaktywnia się nocą.
Obraz cierpienia widzę w ciemności.
Dreszcz przechodzi moje ciało.
Wspomnienie niczym wstrząs elektryczny.
Oddech coraz szybszy i cięższy.
Przełknięcie śliny.
Twarz nieruchoma.
Oczy z podwójnymi osłonami.
Pierwszą jest powieka,
Drugą - ściana słona.
Natłok uczuć wybucha w ciemnej dolinie,
Łza po kamiennym policzku płynie...
oceny: bezbłędne / znakomite
Czytając ten wiersz należy zwrócić uwagę na jego rytmikę. Buduję napięcie. Koniec to apogeum całej czynności. Nie mogę zmienić słó, ponieważ zburzyły by odbiór, rytmiczność. Zgadzam się co do zastąpienia "ciemnej" na "mroczną".
Patrz w swe lustro,
Wieczna dziecino!
Patrz, jak łzy ci płyną
Rzeką wraz z śliną.
Życie zaczyna się nie od "ja" i "moje", a od "my" - i "nasze"