Przejdź do komentarzySKLEPIK NA KÓŁKACH
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2011-03-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń4228

SKLEPIK NA KÓŁKACH


Chciałbym mieć sklepik na kółkach

Niewielki z czerwonym dachem

Z kominkiem huczącym płomieniem

Żywicznym spowity zapachem



W barwach łąki soczystej

Strojny w kaczeńce i fiołki

Z długim dyszlem rzeźbionym

Ciągnięty przez cztery osiołki



O wnętrzu pełnym tajemnic

O wnętrzu cudownej mocy

Utkanym z ciepłego spokoju

Pogodnej, lipcowej nocy



Gdzie skrzynie się piętrzą pod niebo

Dziwnymi pękate skarbami

Gdzie hochle dębowe, beczółki

Przyjaźnie się tulą za drzwiami



Gdzie radość w kosmatych bucikach

Znużona nocnym czuwaniem

Zwinęła się w mały kłębuszek

By zasnąć tuż przed śniadaniem



Gdzie szafki dębowe przeróżne

Gdzie półki, wieszaczki, szuflady

Wysokie krzesełka dla gości

Do wielkiej cisną się lady



Na której waga dostojna

Brązem się pyszni lśniącym

Szalkami złotymi przymila

Wszystkim potrzebującym



Balsamu, gdy boli serduszko

Pociechy, gdy jesteśmy smutni

Kropelek na więcej miłości

Pastylek od płaczu i kłótni



Leków innych niż wszystkie

Leków na dziś i na wieki

Leków, gdy chora w nas dusza

Leków z niebiańskiej apteki


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Niezwykle pobudzający wyobraźnię wiersz. Poczułam się jak Alicja w Krainie Czarów ;)
avatar
Ten sklepik na kółkach -
ta zdrowia jaskółka?
(w nim spirytusu BECZUŁKA -
wędrowcy przyjaciółka) -
kram tęgiego osiłka,
co jak ta pracowita pszczółka
jeździ po przysiółkach
do przyczółka do przyczółka,
i nocuje w stodółkach??
© 2010-2016 by Creative Media
×