Przejdź do komentarzyFRUWACZE
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formawiersz / poemat
Data dodania2013-07-03
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń3690

FRUWACZE


bywa! wieko oszczędne nutki nie uroni

niecierpliwa namiętność potrząsa wytrychem

brzęczeć brzęczeć w te pędy - jojczy pasikonik

są i skrzypki a w skrzypkach bezguście z przepychem


nieświadomy podstępu czułkami zaklaskał

smyczkiem w muzę wymierzył - co mu się nie zdarza!

cyknął! dosyć poddaństwa zbędna twoja łaska

z trudem wzniosło się cacko mięczak pacykarza


nic na siłę fruwacze! lotność czasem kicha

boża iskra wyblaknie potargana żyłka

znakomitość cierpliwie niucha po kielichach

ot mistrzostwo w nektarze i płochliwych pyłkach


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×