Przejdź do komentarzyDziękczynienie
Tekst 3 z 20 ze zbioru: prawiewiersze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2013-08-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3869

Czasem zdarza mi się napisać coś poważniejszego choć liczę się, że może w tym nie być wartości literackich ani estetycznych, za co z góry przepraszam. Dlatego nazwałam ten zbór `prawie wiersze`. Inspiracją do tego co niżej publikuję, był  pierwszy wiosenny i zachwycający krokus.





dziękować ci Boże nie przestaję  

 

za każdą chwilę przeżytą i przyszłą  

 

za każdą łzę po której dajesz ukojenie  

 

za każdy ból po którym dajesz uzdrowienie  

 

za każde podanie ręki w którym jest moc pojednania  

 

za każdy uśmiech którym chcę obdarzać innych  

 

za każdy oddech w którym jest twoje tchnienie  

 

z pokorą chylę przed tobą czoło  

 

ja - człowiek  

 

twoje dzieło  

 

które ciągle niszczę swoją wolną wolą  

 

a które ty kochasz niezmiennie  

 

i które ciągle próbuję zrozumieć




  Spis treści zbioru
Komentarze (8)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo piękna i niezwykle osobista modlitwa dziękczynna. Jej wartość wzmacnia pointa wyrażająca nieśmiałe przejawy niepewności i wątpienia.
Natomiast sądzę, że skoro w tej modlitwie zwracasz się bezpośrednio do Boga, to również zaimki odnoszące się do tegoż Boga należy pisać wielkimi literami (ci, tobą, twoje, ty). I za to minimalna obniżka oceny za poprawność językową. Ponadto trochę mnie razi, że w jednym wersie zamieszczasz dwa podobnie brzmiące słowa: oddech, tchnienie.
avatar
Bardzo dziękuję, Janko :)
"Czasem lepsze jest wrogiem dobrego". Poprawiłam wszystkie zaimki na chwilę przed publikacją :)
Tak, w tym wersie, ale także w innych choć innego rodzaju, mogą razić powtórzenia. Nie potrafię jednak tego zmienić.
avatar
Janko, jeśli jeszcze tu zajrzysz (a może ktoś jeszcze), to mam pytanie odnośnie zaimków.
Czy jest dopuszczalne używanie: twego, swego, mego? Spotkałam się z ostrą krytyką i określaniem tych zaimków jako patos.
Pytam o to, bo zmieniłam w wersie - "które ciągle niszczę swą wolą" - na swoją.
avatar
Medicus, bardzo dziękuję :)

Sugestię przyjmuję i poprawiam. Przyjmuję także sugestię Janko o zaimkach pisanych z dużej litery w przypadku ( i traktuję to jako wyjątek) kiedy zwracamy się bezpośrednio do Boga. Zamieniłam też miejscami dwa wersy.


dziękować Ci Boże nie przestaję
za każdą chwilę przeżytą i przyszłą
za każdą łzę po której dajesz ukojenie
za każdy ból po którym dajesz uzdrowienie
za każdy uśmiech którym chcę obdarzać innych
za każdy oddech
za każde podanie ręki

z pokorą chylę czoło
człowiek
Twoje dzieło
które ciągle niszczę wolną wolą
a które kochasz niezmiennie
i które ciągle próbuję zrozumieć
avatar
Odpowiadam w sprawie zaimków, chociaż dokładnie i wyczerpująco zrobiła to Medicus. Można krytykować za zaimki, kiedy one są zbędne, a tutaj takiej sytuacji właściwie nie było. Gdybyś przykładowo napisała "ja zrobiłam", to zaimek byłby zbędny, bo skoro zrobiłam, to wiadomo, że ja. Jeszcze gorzej byłoby, gdybyś napisała "ja osobiście zrobiłam". W pierwszym przypadku mamy do czynienia z błędem tautologii, w drugim zaś z podwójną tautologią.
Wrócę jeszcze do zaimków pisanych wielką literą. Piszemy wielką literą tylko w listach oraz w pismach typu: dyplom, podziękowanie, pismo gratulacyjne itp., ale również w nekrologach. Wielkie litery oznaczają wyraz szacunku, uznania. Podobnie jest z Bogiem. Jeżeli piszemy go wielką literą, to zaimki odnoszące się do tegoż Boga też należy pisać wielką literą. To tyle. Pozdrawiam.
avatar
Medicus i Janko,

jeszcze raz dziękuję za pomoc i oceny.
Przy najbliższej okazji, jeśli pozwolicie, to zapytam Was jeszcze o metafory dopełniaczowe.
Bardzo je lubię, ale spotkałam się z negatywnymi opiniami.

Pozdrawiam :)
avatar
Puenta wieńczy dzieło
avatar
z pokorą chylę przed tobą i twym dziełem czoło

ja człowiek

(patrz środkowe wersy - cytat z pamięci)

Podnoszenie głowy w obliczu Najwyższego Majestatu jest dowodem skrajnej głupoty i ślepej ignorancji
© 2010-2016 by Creative Media
×