Przejdź do komentarzyKoński kosmita
Tekst 15 z 53 ze zbioru: Limeryki
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2013-12-04
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3710

Raz z gwiazd przyleciał koński kosmita.

- Czy na Ziemi jest stajnia? - się pyta.

Chcę zjeść jak prawdziwy koń.

O, czuję już siana woń!

Pożarł, porżał, wyciągnął kopyta.


 

  Spis treści zbioru
Komentarze (14)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Biedny, biedny koński kosmita :(
Ale mógł najpierw ludzi zapytać.
Czy to siano, takie wspaniałe,
nie jest czasem modyfikowane.

:)

Ps.
Mam nadzieję, że nasz dobry znajomy, Kosmita,
nie obrazi się, jak przeczyta? ;-)
avatar
A to feler, westchnął seler.
Świetny limeryk.
avatar
W Kosmosie są kosmosie,
kosmity różne też.
Kosmicznokońskiemu,
czy chcemy czy nie chcemy,
nie przysłużył się
pobyt na Ziemi ;)

PS. Natomiast dobry
znajomy Kosmita,
to nie koń, bo ma macki,
a nie kopyta ;)

PS.2. Piórko, Lilly, dziękuję za komentarze. Limeryk dość abstrakcyjny, ale nie wiadomo, czy w dalekiej przyszłości nie stanie się przestrogą z przeszłości ;)
avatar
Limeryk super.
avatar
Podoba mi się koński kosmita.Szkoda ,że nie znalazł kosmitki na ziemi. Pozdrawiam.
avatar
Dziękuję wszystkim za komentarze.
Nawet nie spodziewałem się, że limeryk dość abstrakcyjny, napisany w chwili, kiedy "mnie naszło", spotka się z tak dobrym odbiorem :)
avatar
Już wiem, Medicus :)
"Misja spełniona, mogę odejść". Zwłaszcza, że rozchmurzenie przyniósł limeryk, za którymi nie przepadasz ;)
avatar
I szczęśliwie zasnął?
avatar
Anettulo, zasnął. Czy szczęśliwie?
To mój limeryk sprzed kilku lat i... nagle stał się aktualny, a nie absurdalny.
avatar
Boska przestroga! Pożeranie, nic tylko rżenie i tarzanie się czymże-ż innym jak nie wyciągnięciem wszystkich kopyt ZAWSZE się kończy??
avatar
Emilio, interpretacji może być wiele. Ty podałaś jedną z możliwych :)
avatar
Koński Kosmita - to skrzydła, kopyta i Pegaza kita ;)
avatar
Moe csałkie, Emilio.Pegaz to jednak stricte ziemski wytwór; siano by mu nie zaszkodziło ;) Natomiast kosmiczny koń to co innego - nienawykły do ziemskiego... żarcia.
avatar
PS. Poprawka początku poprzedniego mego komentarza: "Nie całkiem, Emilio".
© 2010-2016 by Creative Media
×