Przejdź do komentarzyWiatrak Bronisław
Tekst 26 z 89 ze zbioru: M jak Milicz
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2013-12-11
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2938

Wiatrak Bronisław

(Cud reinkarnacji)


Wznieść się nieco ponad okolicę

trzeba, by w podmilickim Duchowie

stanąć przy jego wysokości wiatraku,

który dumnie nosi imię mojego ojca

i jakby duszę jego poczciwą i spracowaną,

z czterema skrzydłami,

na cztery wiatry i strony świata rozpisanymi, dźwiga

na swych drewnianych barkach.


Od prawie czterystu lat wtopiony

w panoramę lasów i pól, na oczach gwiazd,

pod zmiennymi obrazami nieba zapomniany,

on jeden spokojnie czekał, co przyniesie los.


Przejeżdżając, przez dwadzieścia kilka lat,

za każdym razem, drżałem.

Patrząc jak niszczeje, byłem

myślami z nim, jak z ojcem.

Inne z kilkuset ledwo trzymających się

ruin, rozsianych po kraju, zda się już utracone na zawsze.

On rok temu, dofinansowaniem z Unii,

jakby cudem, w ostatniej chwili, uratowany.

Stary, a jakby nowy.



Poczułem dziś, co znaczy cud reinkarnacji.

Milicz, 4 grudnia 2013

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Dzięki Kasiu za dobre słowa. Proszę nie robić sobie wymówki, że Ci prawie "umknął". W powodzi tekstów może tak czasem się stać, ale kilka, czy kilkanaście dni, czy miesiąc, nie stanowi o opóźnieniu.Czasem też trzeba kilka razy przejść przez tekst, nabrać dystansu, by wyważyć opinię, lub zdobyć się na odwagę napisania komentarza.
Przy okazji przyznam się, że ten tekst w moim zamierzeniu ma być jednym z mojego nowego, planowanego cyklu wędrownego - "Wiatraki, krajobrazy i szlaki". Nie udało mi się zamieścić fotografii, ale mam nadzieję, że czas i to pomoże rozwiązać. Pozdrawiam serdecznie
avatar
Słowo w słowo za "medicusem" :-)

Bardzo serdecznie :-)))
avatar
Chwała wiekuista takim właśnie, w pocie czoła służącym człowiekowi, stoikom-Bronisławom!
© 2010-2016 by Creative Media
×