Tekst 13 z 34 ze zbioru: poezja
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2014-06-23 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2165 |
Po zmroku
Gdy mrok okryje półnagie ciała
Księżyc już schowa krągłe oblicze
To moje usta twoich szukają
A zręczne palce preludium ćwiczą
Niczym wirtuoz po klawiaturze
Krążę w amoku po Twoim ciele
Wpierw krągłym piersiom pieszczotą służę
By między uda podążać śmielej
Wargami muskam ciała aksamit
Chcę tej miłości co trwa nie spłoszyć
Do ust podążam z pocałunkami
By nas pogrążyć w morzu rozkoszy
Gdy finał blisko w twych ud otchłani
Zlizuję wilgoć w źródle miłości
Aby za chwilę w szale bez granic
Swoją męskością w tobie zagościć
W miłosnym akcie tak zatraceni
Pragniemy stale mocnych uniesień
Aby po czasie będąc spełnieni
Trwać swoim szczęściem w sennym bezkresie
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Czyli woooooow?